poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Recenzja podkładu Second Skin Foundation marki FM Group

Jako bohatera pierwszego wpisu na blogu wybrałam kosmetyk najbardziej fundamentalny, czyli podkład Second Skin Foundation marki FM Group.


Kilka słów od producenta:

SECOND SKIN FOUNDATION

» opalizujące pigmenty idealnie adaptują się do naturalnej karnacji, pięknie odbijają światło, tuszując mankamenty cery i wyrównując jej koloryt
» estry witaminy C stymulują produkcję kolagenu i pomagają przywrócić skórze właściwą elastyczność
» stopniowo uwalniane polimery absorbują nadmiar sebum, zapewniając efekt matowej skóry
» substancje nawilżające, odżywiające i wygładzające skórę sprawiają, że cera wygląda świeżo
» lekka, jedwabista formuła gwarantuje wyjątkowo przyjemną aplikację
» zawiera antyoksydanty i filtry UV
» przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry
» elegancka, szklana buteleczka z praktycznym dozownikiem
» pojemność: 30 ml



Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne - świetna konsystencja i (w końcu!) kolor, który idealnie stapiał się z moją cerą i pięknie ją rozświetlał. Dzięki połyskującym drobinkom po nałożeniu skóra wyglądała na wypoczętą i świeżą, kosmetyk nie stworzył efektu maski. Krycie było wystarczające aby zamaskować wszelkie mankamenty.

Podkład jest wyjątkowo trwały, w ciągu dnia makijaż nie wymaga poprawek. Nałożony na bazę przetrwa nawet ekstremalne warunki.

Second Skin Foundation jest jednym z najbardziej wydajnych podkładów, jakich miałam okazję używać. Po ponad 4 miesiącach dosyć intensywnego stosowania w buteleczce została jeszcze ¼ produktu. Słyszałam również opinie, że podkład wystarczał na 6-12 miesięcy, prawdopodobnie przy mniejszej intensywności używania.

Niestety kosmetyk nie dał mi tego, co przy wyborze podkładu stawiam na pierwszym miejscu - nawilżenia. Stało się to, czego zawsze się obawiam - podkład podkreślił suche skórki.  Dlatego dla osób z przesuszoną skórą szczerze odradzam jego zakup. Natomiast osoby z cerą tłustą na pewno będą zadowolone - podkład ładnie matuje skórę na wiele godzin.

Podkład charakteryzuje także dosyć specyficzny zapach... Mi zawsze kojarzył się z zapachem przypraw. Na szczęście szybko się ulatnia i już po paru chwilach jest bezwonny.

Kolejną i jednocześnie ostatnią wadą jest bardzo mały wybór odcieni. Oczywiście podkład dopasowuje się do koloru naszej cery, ale dla osób bardzo wymagających może być to niewystarczające.

Na koniec krótkie podsumowanie:

+ drobinki pięknie rozświetlają twarz
+ kolor stapiający się z barwą naszej skóry
+ brak efektu maski
+ dobre krycie
+ bardzo wydajny
+matuje na wiele godzin

- podkład podkreśla suche skórki
- posiada specyficzny zapach
- mały wybór odcieni




zobacz inne opinie na KWC